Sama Skikda- piękne profrancuskie miasteczko z aleją wysadzaną palmami, starymi kolonialnymi domkami pośród nowoczesnych wieżowców. Stąd prowadzi droga do Jijel- ongiś uroczej wioski, obecnie dość ważnego portu we wschodniej Algierii. No ale przed nami cel, dla którego zrezygnowaliśmy z wygodnej i szybkiej drogi- corniche Jijel-Bejaia. Niesłychanie malownicza nadmorska droga, miejscami wykuta w skale, przechodząca przez tunele skalne mija miasteczka i wioski rybackie, latarnię morską. Corniche dochodzi nie do samej Bejaii lecz do Tichi gdzie znajduje się małe centrum turystyczne, camping, hotel..Bejaia leży w parku narodowym El Gouraya- mieszkają tam na wolności m.in. małpy. Warto poświęcić chwilkę.
Do Algieru najlepiej dojechać przez skrzyżowanie „Etoile d’Afrique” i dalej przez Buirę, przepiękny (któryż to już) kanion Lakhdaria i już za chwilką Algier. Ale nie zatłoczony i kosmopolityczny Algier jest naszym celem, lecz starożytna, położona nad brzegiem morza- Tipaza. Tipaza dysponuje bazą noclegową w Tipaza-Vilage czy Tipaza-Plage, ale można dla urozmaicenia wybrać piękne ośrodki w Sidi Ferouch, czy Zeraldzie. Sama Tipaza powala swym ogromem, oprócz właściwego starorzymskiego miasta jeszcze jest nekropolia ze słynnym grobowcem Juby 1 i Kleopatry Selene, wszystko to się mieści na olbrzymiej powierzchni kilkudziesięciu hektarów i przerasta swoją wielkością Timgad i Djamile razem wzięte. Północna Afryka zachowała bardzo dużo zabytków kultury rzymskiej. Gdzie się nie ruszyć – słychać oddech Marka Aureliusza, Oktawiana, Trajana. Słynna tuniska Kartagina Sbeitla czy El Jem- największy amfiteatr w Afryce, drugi po rzymskom Koloseum, libijskie niesamowite Leptis Magna, czy Sabrata, no i prawdziwa kopalnia w Algierii; Timgad, Djamila, Hippone (Annaba), Tipaza, Cherchel, amfiteatr koło Guelmy- to tylko te najbardziej znane. Wiele z tych perełek zostało porzucone w trakcie rekonstrukcji, kiedy to np. wygoniono Włochów w rezultacie rewolucji libijskiej, wiele z nich niszczeje. A szkoda.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz