Maghreb, czyli miejsce gdzie zachodzi słońce - to jedna z pierwszych definicji, która wryła mi się w pamięć podczas wieloletniego pobytu w północnej Afryce. Pozostała fascynacja architekturą, kulturą i historią, nostalgia za przepięknymi krajobrazami, ciepłem morza Śródziemnego. Wszystkie kraje północnej Afryki, której dominującą częścią (zachodnią) jest właśnie Maghreb są z pozoru podobne, a jednak różne. Wyruszymy w podróż po tej fascynującej krainie.

poniedziałek, 28 maja 2012

Grody warowne- Prejmer

Zwiedzanie okolic Sibiu zaczynamy od ulokowanego nieopodal Brasov grodu Prejmer, umieszczonego na liście UNESCO. Wioska z grodem warownym, wybudowana przez Krzyżaków, zachowana jest w nienagannym stanie. Ciekawostka tkwiła w tym, że kościółek otoczony był warownym murem z oknami strzelniczymi, z zębatą kratą. Do tego muru od wewnątrz dobudowano (doklejono) 4 kondygnacje pomieszczeń do których był dostęp poprzez wewnętrzne drewniane krużganki często łączone drewnianymi schodami.
Pomieszczenia (270 po ca 12m2) przeznaczone były na magazyny pozwalające przetrwać oblężenie. Obecnie w kilku pomieszczeniach umieszczono muzealne wyposażenia dawnej szkoły, warsztatu tkackiego czy typowej izby. Między magazynami ciągnie się dookoła korytarz, również dostępny dla zwiedzających jak krużganki. Obok wioski Prejmer położona jest bliźniacza, choć nieco inna i mniejsza wioska Harman.
Tam zmierzaliśmy również, lecz zaczepiony anglojęzyczny rumuński przewodnik niemieckiej wycieczki zapytał nas o dalsze plany i poradził, że ze względu na ograniczenia czasowe lepiej pojechać od razu do zamków Pelisor i Peles w miejscowości Sinaia. I miał rację!- z tego nie można zrezygnować. Są to „perły Karpat”

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Licencja Creative Commons
Ten utwór jest dostępny na licencji Creative Commons Uznanie autorstwa-Na tych samych warunkach 3.0 Unported.