Maghreb, czyli miejsce gdzie zachodzi słońce - to jedna z pierwszych definicji, która wryła mi się w pamięć podczas wieloletniego pobytu w północnej Afryce. Pozostała fascynacja architekturą, kulturą i historią, nostalgia za przepięknymi krajobrazami, ciepłem morza Śródziemnego. Wszystkie kraje północnej Afryki, której dominującą częścią (zachodnią) jest właśnie Maghreb są z pozoru podobne, a jednak różne. Wyruszymy w podróż po tej fascynującej krainie.
czwartek, 22 września 2011
Tunezyjskie wycieczki
Wycieczki:
Wycieczki w Tunezji można robić we wszelaki dowolny sposób. Niby wszyscy wiedzą ale pokrótce przypomnę. Po pierwsze i najłatwiejsze- załatwić w naszym biurze u rezydenta (dodatkowy aspekt- bardzo popularna blokada językowa). Z reguły z tej oferty nie korzystamy. Po drugie- znaleźć na mieście lokalne biuro- jest tam (w zależności od negocjacji) nawet do 30% taniej, więc jeśli kto nie ma zbytniej bariery językowej- opcja godna polecenia. Jeśli chcemy być niezależni od biur – mamy możliwość pojechania samemu korzystając z– 1-transportu publicznego (autobusy, pociągi), 2-półprywatnego (taksówki), 3- prywatnego (wynajem samochodu).
.Jeśli samotność się stanie siostrą nudy i łez,
należy rozwiązać pytanie: żona przecinek czy pies?
Wiele jest różnic między.. Wiele przeciw i za...
Na przykład: pies nie ma pieniędzy, lecz łatwiej pozbyć się psa.
Otóż to: Wiele jest różnic między.. wiele przeciw i za, i nie można narzucać nikomu co ma robić- widziałem już na różnych forach naigrawania się z ludzi mających odmienne punkty widzenia. Pośród wielu wycieczek z orga.. lub niezorganizowanych, samotnych i towarzyskich, wybrałem dwie.
Pierwsza kiełkowała w nas od przyjazdu: wynajęcie taksówki na cały dzień i objazd okolicy wg wybranej trasy. Decyzja dojrzała gdy poznaliśmy sympatyczną parę młodych ludzi. Czwórka to optymalnie by zapełnić taksówkę: wygodnie lecz nie tłoczno, w dwóch, nie trzech rzędach siedzeń. Ceny, jak już wiemy dobrze to: 130 dirhamów jeśli taksówka uprzednio zakontraktowana (przez choćby recepcjonistę) podjedzie po hotel, 100 jeśli pofatygujesz się na postój i tam sobie przygadasz, ale cena super negocjowana jest na postoju wynajmu taksówek (louage de taxi). Dlaczego tam?- przychodzi koza nie do woza lecz 100 wozów , które o nią walczą. No i po krótkich negocjacjach zakontraktowałem kierowcę i przewodnika w jednej osobie, który na cały dzień zgodził się pojechać za 70zł.
Trasa też nienajgorsza- Sousse- Kairuan- El Jem- Mahdia- Monastyr-El Kantaoui. Oszczędzę ględzenia na temat największego meczetu w Kairuanie, największego Koloseum w Afryce – El Jem, czy reprezentacyjnego Monastyru z mauzoleum Burghiby, bo tam i tak pewno wszyscy pojadą. Zachęcałbym natomiast do spędzenia kilku chwil w Mahdii- uroczym starym miasteczku, gdzie można zrobić zdjęcia miasta i okolicy z wieży widokowej, gdzie przepięknie zachowane jest Stare Miasto, gdzie obok cytadeli z armatami jest śliczny cmentarz. Nie ma tam zgiełku i turystycznego tłoku, jest relaks, spokój i piękne widoki.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz