Maghreb, czyli miejsce gdzie zachodzi słońce - to jedna z pierwszych definicji, która wryła mi się w pamięć podczas wieloletniego pobytu w północnej Afryce. Pozostała fascynacja architekturą, kulturą i historią, nostalgia za przepięknymi krajobrazami, ciepłem morza Śródziemnego. Wszystkie kraje północnej Afryki, której dominującą częścią (zachodnią) jest właśnie Maghreb są z pozoru podobne, a jednak różne. Wyruszymy w podróż po tej fascynującej krainie.

wtorek, 29 lipca 2014

Valldemossa


Czy, jako facet zarażony bakcylem muzyki, mogłem odpuścić wizytę w mieście, gdzie mieszkał Chopin z George Sand? Oczywiście nie. Już samo miasto, rozłożone malowniczo na stoku o łagodnym nachyleniu, robi wrażenie. Stare, wąskie uliczki, ukwiecone gdzie się tylko da.
Odwiedzamy oczywiście klasztor gdzie Chopin mieszkał, i pomieszczenia zwane celami. Nie wzbraniałbym się jednakowoż przed mieszkaniem w takiej „celi”. Jest olbrzymie muzeum Chopina z biblioteką i fortepianem- playelem, stanowiącym już wartość tylko muzealną. Do prawdziwego koncertu (codziennie jest jeden recital) przeznaczona jest Yamaha. I tu widać inwazję Japończyków. I tak dobrze że nie „Kawai”. Recital przy pełnej sali pokazuje uniwersalność muzyki Chopina.
Aby publiczności nie zniechęcać poszły tylko najłatwiejsze formy: nokturny i walce. Ale i tak pięknie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Licencja Creative Commons
Ten utwór jest dostępny na licencji Creative Commons Uznanie autorstwa-Na tych samych warunkach 3.0 Unported.