Maghreb, czyli miejsce gdzie zachodzi słońce - to jedna z pierwszych definicji, która wryła mi się w pamięć podczas wieloletniego pobytu w północnej Afryce. Pozostała fascynacja architekturą, kulturą i historią, nostalgia za przepięknymi krajobrazami, ciepłem morza Śródziemnego. Wszystkie kraje północnej Afryki, której dominującą częścią (zachodnią) jest właśnie Maghreb są z pozoru podobne, a jednak różne. Wyruszymy w podróż po tej fascynującej krainie.

sobota, 16 listopada 2013

Teneryfa

Wyspy Kanaryjskie były, w czasach minionych, synonimem niezdrowego luksusu, traktowano je coś tak jak Mercedesy- symbol nieuczciwego bogactwa. „Zdrowa” część społeczeństwa nigdy tam nie wybierała się. Jeździli niesłusznie- tzw badylarze i inna prywatna inicjatywa, pogardzana przez władze. Jeździli też, całkowicie zasłużenie, działacze partyjni i inni zasłużeni dla władzy ludowej.
Ale czasy się zmieniły Teneryfa stała się takim samym miejscem jak wiele innych. I nie zdziwiliśmy się. Gdy wybraliśmy tę właśnie wyspę kanaryjską na oazę wakacyjnego wypoczynku.
Wylądowaliśmy po sześciu godzinach lotu, wylecieliśmy w nocy, lecz mimo licznych prób uśnięcia w samolocie, nie dało się. Rankiem okazało się, że zyskaliśmy dodatkowa godzinę przesuwając zegarki w tył. Po zakwaterowaniu i obiadku wychodzimy na basen. Słonko wysoko, konstatujemy że w Polsce już ciemno. Taki to skutek daje odjazd kilka tysięcy kilometrów na płd-zachód. Za to rankiem nie chce się wstać gdy słońce wschodzi dopiero o godzinie ósmej. Robimy sobie plan wycieczek- co autokarem, co wynajętym autem, co jeepami, ale na razie odreagowujemy męczącą podróż. Acha- jest stół do ping ponga.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Licencja Creative Commons
Ten utwór jest dostępny na licencji Creative Commons Uznanie autorstwa-Na tych samych warunkach 3.0 Unported.